Deszcz pieniędzy spadł w piątek (5 maja) rano na krakowskim Ruczaju. Mieszkańcy Krakowa mogli się poczuć jak bohaterowie hollywoodzkiej produkcji. Po ulicy latały rozrzucone pieniądze – wyglądały jak zrzucone z nieba. Zaskoczeni przechodnie rzucili się, by zbierać banknoty.

Niecodzienna sytuacja miała miejsce w piątek 5 maja między godz. 8.30 i 8.45 na ul. Grota Roweckiego na krakowskim Ruczaju.

Służby otrzymały zgłoszenie, że mężczyzna nieopatrznie pozostawił saszetkę z kopertą pieniędzy – polskich banknotów w różnych nominałach – na dachu pojazdu, po czym ruszył samochodem ulicami Ruczaj, Miłkowskiego, Kobierzyńską, Grota Roweckiego, Kapelanką i Twardowskiego.

— Chwilę po tym, jak kierowca dojechał do miejsca docelowego, zorientował się o utracie gotówki i powiadomił policję. W międzyczasie policja otrzymała także zgłoszenie, że na ul. Grota Roweckiego w rejonie posesji nr 5 przechodnie zbierali rozsypane pieniądze z ulic — przekazał rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie Sebastian Gleń.

Policjanci zaapelowali do świadków zdarzenia oraz osoby, które znalazły pieniądze, o zgłoszenie do Komisariatu Policji V w Krakowie przy ul. Zamoyskiego 22 lub najbliższego komisariatu.